Przed chwilą Sąsiad przysłał
mi zdjęcia z Rancha, tam po śniegu zostało już tylko wspomnienie w postaci
błota. W mieście dopiero dziś temperatura wzrosła na tyle by śneig zaczął zmieniać
się w wodę. Jednak aby nie było zbyt pięknie, ziemia jeszcze nie odmarzła,
miejscami pokryta jest warstwą lodu. Droga dojazdowa do naszej posesji zamieniła
się w rzekę , by wyruszyć na spacer trzeba by organizować przeprawę pontonową
lub spływ kajakowy.
Dlatego też mimo pięknego
słońca i ciepła zostałam w domu, poświęciłam się porządkom komputerowym.
Oczywiście od czasu do czasu robiłam sobie przerwy i w czasie jednej upolowałam
dzięcioła zielonego. Ptak na ogół zimą buszuje w ściółce leśnej i wielkim
mrowisku. Tym razem z powodu sporej ilości śniegu szukał pożywienia na dębie rosnącym przed domem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz