wtorek, 28 września 2021

Sezon na wiewiórki.

Winobluszcz na płocie przybrał krwistoczerwoną barwę, brzozy poprzetykane złotem gubią liście -jesień! Mnie od kilku dni prześladuje wilczy apetyt podjadam  co chwilę coś, czyżby organizm wyczuwał już zbliżającą się zimę. Zresztą robienie zapasów to nie tylko moja domena. Sójki chowają żołędzie a wiewiórki napełniają swoje spiżarnie nie zwracając uwagi na otoczenie ….. dzięki temu mogłam je  fotografować. 


modelka Baśka


Na skutek wycinki zagajnika oraz zabudowania terenu wokół naszego domu odniosłam wrażenie, że część zwierzaków wyprowadziła się, w tym właśnie zaprzyjaźnione Baśki. Wczoraj jedna z wiewiórek pojawiła się na kuchennym parapecie żebrząc o przysmaczek, a później pobiegła by schować się pod podbitką dachu – znaczy się:  wiewiórki  wprowadzają się na zimę i pewnie będę je często widywać.    

piątek, 17 września 2021

Furczak gołąbek - spotkanie w altanie

 

Końcówka sierpnia była w tym roku dość chłodna, opatulona ciepłym pledem usiadłam w hamaku córki, na kolana zamiast kota położyłam laptop i próbowałam skupić się na pracy. Początkowo szło mi całkiem dobrze, jednak gdzieś pomiędzy księgowaniem składek a rozliczaniem faktur zaczęło mnie rozpraszać dziwne bzyczenie a raczej furkot. Wiedziona ciekawością ruszałam cztery litery by zlokalizować  stwora. Budleja rosną tuż obok werandy zwabiła do ogrodu Fruczaka gołąbka zwanego polskim koliberkiem. Owad wyglądał sympatycznie a muszę zaznaczyć, iż za większością owadów nie przepadam, ten przypominał małego kolibra, zawisał w powietrzu co rusz przy innym kielichu kwiatu aby zaspokoić głód, poruszał się bardzo szybko. Jeszcze większą sympatię i podziw poczułam do niego kiedy zaczęłam zgłębiać wiedzę o tym ciekawym przedstawicielu świata motyli a raczej ciem.

Fruczak lata szybko osiągając prędkość 50km/h, jest ciepłokrwisty, przed każdym lotem wprowadzają skrzydła w drgania by rozgrzać mięśnie. Trwa to tak długo aż temperatura ich ciała osiągnie 38 C.  Aby zawisnąć w powietrzu porusza skrzydłami z prędkością 80 uderzeń na sekundę. Kiedy zaczyna się ochładzać większość Furczaków odlatuje na południe aby przezimować, kolejne pokolenie przylatuje do nas  w maju.