niedziela, 22 października 2023

Jesiennie

 Uwielbiam polską złotą jesień, kolorowe liście, mgły i ten zapach. Wreszcie się doczekałam, jak tylko mogę spaceruję po okolicy by nacieszyć się kolorami. Jednak dziś w nocy przyszła do nas jesień słotna.  Zaczęło się od ulewnego deszczu stukającego w okno dachowe naszej sypialni. Oczywiście deszcz hałasował tak nachalnie, że mnie wybudził, kiedy trochę przycichł i już zaczęłam wpadać w objęcia Morfeusza zadzwonił dzwonek przy bramie. Nie to nie nocni goście -woda wlała się w obudowę i zrobiła spięcie. Pan Mąż wstał by dzwonek odłączyć – mogliśmy dalej spać.  W dzień pogoda nie lepsza, cały czas pada, na drodze utworzyły się ogromne kałuże – raczej z Niedzielnego spaceru nic nie wyjdzie pozostaje mi nacieszyć kolorami oglądając zdjęcia, którymi zresztą dziele się poniżej.



 

niedziela, 8 października 2023

Ciągnie wilka do lasu - parku.

 Córka rozpoczęła przygotowania do zawodów oraz matury  …. sporo tego. Aby pogodzić naukę i strzelectwo na treningi jeździ nawet w weekendy, a że mieszkamy pod miastem dojazd w dni wolne do Stolicy jest utrudniony. Przed ważniejszymi zawodami staram się pomóc, podwieźć by zoptymalizować czas. Jednak muszę przyznać, że tęsknię już za Jedliskowym lasem. Dlatego dziś postanowiłam pogodzić przyjemne z pożytecznym odwiozłam panienkę a później mimo paskudnego zimna i wiatru poszłam na spacer do paku towarzyszył mi Pan Mąż oraz aparat uzbrojony w nowy obiektyw. 
Owocem tego spaceru oprócz przemarznięcia są poniższe zdjęcia.