Nadeszła najbardziej oczekiwana pora roku szkolnego -wakacje !
Michał wczesnym świtem wyruszył w daleki świat zdobywać wiedzę i doświadczenia zawodowe a może bardziej doświadczenia życiowe ;-) Z synem przez miesiąc będę się kontaktować przez internet w realu zobaczymy się dopiero w sierpniu, pewnie będę trochę tęsknić.....
Martyna natomiast, rozpoczęła wakacje solidnym katarem dlatego jak na razie nie ma nawet siły pytać: kiedy jedziemy na wieś?
Jeszcze parę tylko dni, jeszcze tylko dwa segregatorki uzupełnię ..... pakujemy manatki i witaj przygodo !
Ciekawa jestem jak na rancho wygląda, pewnie kukurydza za płotem podrosła, ostatnim razem nie była zbyt wysoka mogłam na polu wypatrzeć gości :-)
Mamusia z maleństwem .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz