wtorek, 2 maja 2023

1 – Maj

 Maj przywitał nas przymrozkiem. O poranku za oknami było biało, jednak temperatury nie zniechęciły mnie by dalej testować obiektyw. Spędziłam prawie cały dzień w lesie chłonęłam dźwięki i zapachy, rokoszowałam się spokojem i wdzięczna byłam Panu Bogu, że mogę tego wszystkiego doświadczyć.
Zwierzaki same się pchały w obiektyw 😊

Przymrozek o poranku









Reasumując obiektyw zdał egzamin. Wygląda na to, że się zaprzyjaźnimy, robi całkiem przyzwoite foty, jest lżejszy od poprzednika o cały kilogram (a ja coraz młodsza nie jestem i nie mam siły nosić). A co chyba najważniejsze przywrócił mi radość z fotografowania. Szkoda, że moja majówka się zaraz kończy. Teraz z utęsknieniem będę wypatrywać kolejnego wypadu w teren.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz